-
Jak leczymy grype u naszych dzieci bez leków
Piszę ten post w wyjątkowym momencie – właśnie przeszliśmy grypę, która dla mnie okazała się najcięższą ze wszystkich, jakie do tej pory przeżyłam. Nasze dzieci, jak zwykle, poradziły sobie z nią znacznie lepiej. Choroba trwała u nich zaledwie dwa dni, podczas których dużo spały i miały niewielką gorączkę. Mój najstarszy syn ma obecnie 4 lata i nigdy nie wziął żadnego leku. Młodszy syn miał antybiotyk tylko raz. Od początku leczymy ich naturalnie – stosując zioła, homeopatię, witaminy oraz odżywianie wspierające zdrowie. Kiedy byłam dzieckiem, pamiętam, że przy każdej infekcji dostawaliśmy antybiotyki i syropy od lekarza, a od rodziny – słodycze, które miały umilić czas choroby. W tamtych czasach nie mieliśmy…